Artykuł

Reduktory - dlaczego wyją
Na przykladzie reduktora Łady Nivy krótko opiszę dlaczego tego typu przekładnie wyją (dotyczy też reduktora Honkera)

Oto przekrój reduktora Nivy

Moim zdaniem problem jest w tym, że przesuwka przełączajaca bieg szosowy lub terenowy jest na górnym wałku.

Powoduje to sytuację, w której podczas biegu szosowego majac na wejściu reduktora , powiedzmy 4000 obrotów (z silnika na 4 biegu), luźno obracająca się wtedy zębatka redukcyjna (ta na prawo od górnej przesuwki) obraca się z prędkością 8000 obr/min. Takich obrotów nie wytrzyma bez wycia.

Popatrzmy na reduktor Nissana Patrola Y60/Y61. Wprawdzie on jest part time i ma wyjście na tylny wał w osi górnej, ale widać tu doskonale, że na biegu szosowym wolna zębatka redukcyjna obraca się nie dwa razy szybciej ale dwa razy wolniej. Dlatego ten reduktor nie wyje.

Jest to więc problem, a raczej kompromis konstrukcyjny.

Wyjściem z tej sytuacji było by przeniesienie przesuwki przełączającej bieg szosowy lub terenowy niżej na wałek środkowy, tak jak np. tu:

Wtedy mielibyśmy sytuację odwrotną - na biegu szosowym luźne tym razem koło na wałku środkowym, po prawej stronie od przesuwki (patrząc na reduktor Nivy), odracało by się dwa razy wolniej, nie wywołując tym samym hałasu.

Wiązało by się to jednak z potrzebą zaprojektowania mocniejszej przesuwki, gdyż tam działają większe siły (redukcja), a co za tym idzie większa masa.

Poniżej zebrałem kilka przekrojów różnych reduktorów:

full time jednostopniowa Polonez Pick-up 4x4 PiMOT