Oto moja inspiracja i sympatia w dziedzidzinie podejscia do Omegi czyli Holden Adwentra.
Oto uklad napedowy Holdena Adventry - silnik V8 oraz staly naped na cztery kola. Ciekawe, ze skrzynka rozdzielcza jest na kolach zebatych a nie na lancuchu.
Samochod jest podniesiony o okolo 10 cm.
Na poczatku myslalem tez o skrzyni biegow z reduktorem od Frontery ale teraz sklaniam sie do tego, zeby reduktor byl oddzielnie od Jeepa. Wybralem ponoc jednego z najlepszych, ktory ma Cheroke i Hummer - NP242.
Samochod bedzie podniesiony o 10-15 cm i dzieki temu znajdzie sie miejsce na dyfer obok silnika. Silnik musze tez ruszyc - do przodu (niestety) - zeby poloski ominely miske olejowa. Alternatywa dla tego rozwiazania moze byc jedynie przerobienie miski olejowej lub po prostu wymiana jej na miske od Vectry A 2.5 V6. Jeszcze nie podjalem ostatecznej decyzji w tej sprawie.
W celu uzyskania dodatkowo przedniego napedu zamierzam wykorzystac przednie zwrotnice i kolumny Mc Phersona od rodziny VectraC/Signum/Sintra. W mocnieszych wersjach maja one wieksza tarcze hamulcowa (303 mm wobec 296 mm) a co najwazniejsze jako przednionapedowce dostosowane do zomontowania takze tego ciezkiego diesla Isuzu (3 litry) maja wiekszy dopuszczal nacisk na przednia os o okolo 100 kg.
Zakupilem caly komplet z polosiami od Vectry C 2,0 turbo.
Zgrubne porownanie obu zawieszen.
Wykrecilem Mc Phersona Omegi (ten od prawej) aby dokladnie porownac go z tym od Vectry.
Wprawdzie dopuszczalny nacisk na przednia os Vectry jest wiekszy ale kolumna Omegi wyglada masywniej.
Jednak srednica rury amortyzatora i tloczyska sa takie same.
Srednica preta sprezyny jest mniejsza w Vectrze ale tez pracuje na mniejszej srednicy.
Vectra ma aluminiowa zwrotnice a Omega stalowa wiec mocowania do zwrotnic sa inne.
Vectra ma masywniejszy lacznik stabilizatora (wreszcie!) a mocowanie przesuniete do przodu ze wzgledu na ominiecie polosi napedowej.
Glownym celem tego porownnia bylo zaprojektowanie przejsciowki pomiedzy kolumna Vectry a gniazdem w nadwoziu Omegi.
Zakonczenie kolumny Omegi jest bardziej rozbudowane (dodatkowa poduszka) ze wzgledu na wieksze wymagania komfortu.
Gniazdo kolumny jest troche nietypowe od dolu.
Od gory.
Bedzie to tuleja toczona z litego materialu (chodzi mi o zachowanie geometrii) z poczatku stalowa a potem moze aluminiowa. Dzieki tej przejsciowce podniesie sie tez przeswit samochodu.
Wahacze dolne beda od Opla Frontery., gdyz oryginalne Omegi sa bardzo liche. Te od Frontery dodatkowo przenosza obciazenia od sprezystosci zawieszenia w oryginale poprzez drazki skretne a wiec sa wyjatkowo solidne. U mnie beda zwolnione z tej pracy.
Caly zestaw wyglada tak.
Aby polaczyc ten wahacz ze zwrotnica Vectry trzeba bylo przerobic oryginalny sworzen Frontery.
Teraz pracuje on skierowany ku gorze (odwrotnie) oraz ma ekstra dotoczony trzpien i nowe gniazdo.
Po zakonczeniu wstepnych pomiarow i wyborze koncepcji wziolem sie za rame zawieszenia (tzw. sanki). Ogolnie wykorzystam istniejaca konstrukcje ramy (kupilem takowa juz) dokladajac odpowiednie profile dla mocowan wahaczy Frontery i wycinajac te czesci oryginalu, ktore stoja na przeszkodzie napedu na przod.
Jako podstawe geometrii wziolem plyte wiorowa o grubosci 24 mm. Te plyty sa wykonane bardzo dokladnie.
Najpierw moja ramka zostala przykrecona do plyty i logicznie z glowa pospawana.
Spawanie wykonalem z kazdej strony po jednej krotkiej spoinie zeby nie dopuscic do zbytniego sciagniecia materialu - najpierw z przodu a potem z tylu , zeby z kolei powstale naprezenia znosily sie wzajemnie.
Pochwale sie spawikami.
Koncept mocowania wahaczy bedzie wyglada tak.
Poniewaz jest to prototyp tolerancja ruchu tego mocowania wynosi +/- 40 mm. Jest to mniej wiecej tyle ile ma odleglosc opony do przedniej lub tylnej krawedzi blotnika. Pomiedzy samym wspornikiem sinenbloka a a profilem beda podkladki dystansowe, ktore zapewnia nastepna regulacje.
Po zespawaniu mojej ramki nastapilo zmudne szukanie jakis zaleznosci geometrycznych pomiedzy nowa i stara czescia. Przy okazji okazalo sie ze kupione przeze mnie sanki sa troche krzywe. Jednak kilka uderzen butem na futrynie pokazalo, ze sa one dosyc wiotkie na skrecanie i latwo mozna je doprowadzic do porzadku nawet kopnieciem buta.
Pierwsze przymiarki.
Wersja koncowa zaleznosci geometrycznych obu elementow.
Ustalenie z tylu.
Ustalenie z boku i z przodu.
Jako elementow dystansowych uzylem ogolnie dostepnych profili.
Kupilem juz dyfer. Jest to wlasciwie ten, ktory oryginalnie napedza tylna os. Na przedniej osi zazebienie przekladni bedzie pracowac druga strona. Miedzy innymi dlatego przedni naped bedzie odlaczany bo wtedy przekladnia pracuje glosniej.
Wieloklin poloski Vectry C pasuje idealnie do tej przekladni.